tag:blogger.com,1999:blog-5268670765453300742024-03-13T10:17:01.594-07:00Aleksandra :)Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-65270682162125687952014-03-09T03:44:00.000-07:002014-03-09T03:44:18.518-07:00Women's Day :)<a href="http://4.bp.blogspot.com/-tpEu8hm_xr4/UxxCzRhZPEI/AAAAAAAAAZ0/mGyFgl9QPo4/s1600/20140309_111123.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-tpEu8hm_xr4/UxxCzRhZPEI/AAAAAAAAAZ0/mGyFgl9QPo4/s1600/20140309_111123.jpg" height="320" width="240" /></a>Hej :D<br />
Trochę spóźnione, ale wszystkiego najlepszego dziewczyny :D U mnie w szkole chłopcy się postarali i kupili nam tulipany. Nie mogę się doczekać lata. Właściwie, to już niezależny mi nawet na tym wolnym, chcę tylko, żeby było codziennie znowu po 30C :) A do tego jeszcze daleka droga, skoro rano jest ok. 0 :c<br />
Dzisiaj będzie krótki post, ale chcę się pochwalić, co dostałam :) ( jaka ja skromna xD). Przepraszam odgórnie za jakość, robione telefonem, bo aparatem dziwnie wychodziły. Ta sukienka będzie moją motywacją do ćwiczeń, jest bardzo ładna jak się ją nałoży :) Niestety, w moim stanie lepiej nie pozować do żadnych zdjęć...<br />
Jeszcze tylko jakieś ładne buty i będę miała gotowy strój na bal 3-gimnazjalisty :)<br />
Jak wam minął dzień kobiet?<br />
Pozdrawiam :D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-VQuTMBa0r38/UxxC2KA8DWI/AAAAAAAAAZ8/yny-NTVUY4w/s1600/20140309_111152.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-VQuTMBa0r38/UxxC2KA8DWI/AAAAAAAAAZ8/yny-NTVUY4w/s1600/20140309_111152.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-13810042370222801552014-02-15T13:27:00.003-08:002014-02-15T13:27:50.381-08:00Spektakularny powrót :D<b>Hello my friends :D I come back :D </b>Nie pisałam od września, ale mam zamiar się poprawić i wznowić bloga <3 I miss you so much <3 Taki tam, angielski :D Na blogach się zawsze słodziło, więc i ja trochę posłodzę :D Aktualnie jestem w ostatniej klasie gimnazjum, a za 7 tygodni mam egzaminy na koniec. Mimo to, ja nadal nic nie umiem :) Ostatnio, przez moją przerwę grałam w <b>Assasins Creed 4 Black Flag </b>w języku niemiecki i mi się ta gra bardzo spodobała. Aktualnie gram w <b>Assasins Creed 3</b>, jestem dopiero na początku, ale już mi się ta gra podoba. Od miesiąca się odchudzam. Ćwiczę z Mel B, a ostatnio odkryłam ''Skalpel'' E. Chodakowskiej. Nie widzę efektów, ale widzą je moi znajomi :D Czyli działa, a do balu jeszcze trochę :D<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-DjLL-Cgt9hw/Uv_aQ1uUThI/AAAAAAAAAR0/cIedLI6SBnU/s1600/webcam-toy-foto33.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-DjLL-Cgt9hw/Uv_aQ1uUThI/AAAAAAAAAR0/cIedLI6SBnU/s1600/webcam-toy-foto33.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I'm so fat and ugly :C<br /></td></tr>
</tbody></table>
<div>
Na koniec, wielkie odkrycie tajemnicy, czyli: jak ja wyglądam na żywo? Odpowiedź obok :D</div>
<div>
Gettings, Aleksandra :)</div>
<div>
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Vf-Bh7MuHxE/Uv_aJ9b2igI/AAAAAAAAARw/UIM_dBE62h4/s1600/1922994_591887490905364_1648899026_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Vf-Bh7MuHxE/Uv_aJ9b2igI/AAAAAAAAARw/UIM_dBE62h4/s1600/1922994_591887490905364_1648899026_n.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">But happy :D</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-49841983061918407032013-09-20T09:12:00.001-07:002013-09-20T09:12:15.052-07:00Black and white<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mfOO7_QRueE/UjxzzcchXaI/AAAAAAAAARU/qkmSe_jVUD8/s1600/trendy-moda-spodnie-wiosna-lato-2013.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="202" src="http://1.bp.blogspot.com/-mfOO7_QRueE/UjxzzcchXaI/AAAAAAAAARU/qkmSe_jVUD8/s320/trendy-moda-spodnie-wiosna-lato-2013.jpg" width="320" /></a>Hej : )<br />
Na początek, chyba powinnam tu częściej pisać, bo raz w miesiącu to chyba trochę za mało :)<br />
Przydałoby się też wstawić jakieś zdjęcia, ale wiecie, gdybym je wstawiła, przyjechałaby policja, że oszpecam internet, a ja, niestety, muszę mieć jeszcze czyste papiery :)<br />
Więc, własnie minął 3 tydzień szkoły, a ja już na pełnych obrotach, będę 3 sprawdzian pisać. Ale no cóż, life is brutal. Ostatnio, chciałam być taka ''stylowa'', że kupiłam sobie takie, jakby piżamowate spodnie za 12 euro. Niestety, naprawdę wyglądają jak piżama, więc trochę głupio wyglądają. W sumie, byłoby co innego, gdybym mieszkała w jakimś dużym mieście, a nie w jakiejś wsi jak teraz. Ale ok.<br />
Na obecną chwilę, powinnam się odchudzać, ale jak po 2 tygodniach roweru w wakacje, nie schudłam nawet grama, to już jest dosyć niemotywujące. Dlatego też, jeszcze raz powtórzę nieśmiertelne słowa: life is brutal, a Aleksandra nigdy nie schudnie.Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-83555748534227666012013-08-22T11:15:00.000-07:002013-08-22T11:15:00.754-07:00The end of the holidays... ;)Hej :) Dawno nie pisałam, ze względu na to, że niestety popsuł mi się laptop ;( Ale no cóż, wakacje nie są po to, aby zdychać przed monitorem, a potem marudzić, że się wygląda jak słoń w porównaniu z dziewczynami z ''bestów.pl''. Tak, przytyłam. Ale postanowiłam, że od jutra się odchudzam. <table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-CZNTgK9zAew/UhZUubzrBVI/AAAAAAAAAQc/brz9jqrnWoY/s1600/Rheda-Wiedenbrueck.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="213" src="http://1.bp.blogspot.com/-CZNTgK9zAew/UhZUubzrBVI/AAAAAAAAAQc/brz9jqrnWoY/s320/Rheda-Wiedenbrueck.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Rheda-Wiedenbrueck</td></tr>
</tbody></table>
<div>
Od dzisiaj (22.08.13) zostało 10 dni wakacji. Przez pierwsze dwa tygodnie, robiłam z mamą CODZIENNIE 20 km rowerem, ale waga ni drgnęła. Złośliwość rzeczy martwych.</div>
<div>
Potem, byłam w Niemczech, w <b>Rhedzie-Wiedenbrueck</b>, u taty. Trzy dni temu wróciłam, więc trzeba było wszystko ogarnąć po imprezie siostry w MOIM POKOJU. Ale ok. Ok. tydzień przed końcem Pojechałam z ojcem i jego dziewczyną do Holandii. Oczywiście, wszystkie coffieshopy zostały przez nich obczajone, a ja mogłam pilnować drzwi -,-</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Ccm100z_HgE/UhZUrfNLehI/AAAAAAAAAQU/ce8w2zjJnew/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Ccm100z_HgE/UhZUrfNLehI/AAAAAAAAAQU/ce8w2zjJnew/s1600/images.jpg" /></a></div>
<div>
Ale teraz home, sweet home ♥</div>
<div>
Miłych ostatnich dni wakacji życzę :)</div>
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-31495667514464288352013-06-19T23:46:00.001-07:002013-06-19T23:46:29.966-07:00Good Morning, Blogspot ♥<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6oPINFbBELA/UcKlDHeIMkI/AAAAAAAAAP4/b22MwHl-t4A/s1600/images+(1).jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-6oPINFbBELA/UcKlDHeIMkI/AAAAAAAAAP4/b22MwHl-t4A/s1600/images+(1).jpg" /></a>Cześć :) Dawno mnie nie było, z tego względu, że mój laptop się zepsuł, a teraz piszę ze starego zamulającego windows 98 ;(<br />
Ale no cóż... wakacje za 8 dni ;) A co za tym idzie, w sobotę się ścinam :) Moje włosy to istna paranoja. Mam je mniej więcej do połowy pleców, a już od ramion w dół są rozdwojone ;( Dlatego ścinam się własnie aż do ramion, aby moje włosy przynajmniej wyglądały jakby były zdrowe :)<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FoTDh2j1Fkg/UcKlCzhIYpI/AAAAAAAAAP0/rgfcpKNVpYQ/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-FoTDh2j1Fkg/UcKlCzhIYpI/AAAAAAAAAP0/rgfcpKNVpYQ/s1600/images.jpg" /></a>Zmieniając temat, oddaliśmy już wszystkie koty, a ''mama-kot'' teraz przynosi nam myszy, jaszczurki i gołębie (!?) do domu. Albo w ramach kary, albo w ramach wdzięczności za jedzenie xd<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-A80RSGtOvsY/UcKlFOa_RFI/AAAAAAAAAQE/iqFc7H18aKg/s1600/Strawberry_Summer.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-A80RSGtOvsY/UcKlFOa_RFI/AAAAAAAAAQE/iqFc7H18aKg/s320/Strawberry_Summer.jpg" width="320" /></a>I jeszcze raz zmieniając temat, dostałam nowy telefon :) Lg Swift L3 :) Wiem, że nie jest aż tak nowoczesny jak Samsung S4, ale... jest tańszy :) No i zmienilam numer i taryfe, z play do mtv mobile. Ponoć miały być darmowe sms'y. PONOĆ. Ja i moja mama dzwoniłyśmy tyle razy do administracji, że już nas po głosie poznają (xd). Po miesiącu już miałam te smsy, ale teraz walczę o zwrot kosztów :)<br />
Wakacje rzecz jasna w Niemczech, ale może jeszcze coś wpadnie pomiędzy.. ? :)<br />
To na tyle na dziś :)<br />
<br />
<br />
<br />Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-75179542370513940482013-04-18T09:15:00.000-07:002013-04-18T09:15:00.793-07:00Kwiecień plecień co przeplata, trochę zimy trochę lata ;)Hej ;)<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-iJvMXQhRrWg/UXAboOl1YKI/AAAAAAAAAPU/XTSfxumdSFY/s1600/547634_436635399760983_520541645_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-iJvMXQhRrWg/UXAboOl1YKI/AAAAAAAAAPU/XTSfxumdSFY/s320/547634_436635399760983_520541645_n.jpg" width="320" /></a>Jak każdy sie chyba skapnął, jest już 18 kwietnia ;) Dzisiaj w mojej miejscowości było 30 C, co jest rekordem w tym roku. Pamiętam, jak jeszcze dwa tygodnie temu musiałam w grubej kurtce zimowej chodzić. Stąd to przysłowie :)<br />
Zmieniając temat, długo nie pisałam z tego względu, że urodziły mi się małe koty. Dzisiaj niektóre otwierały oczka. Wszyscy happy, oprócz matki kotów, która mi tu bez przerwy marudzi ;)<br />
Obok jest fotkaa ;)<br />
Nie mam teraz czasu na pisanie posta, przez te koty, bo zamiast mojego kota, to ja je muszę niańczyć -,-<br />
Ale no cóż, postaram się jakoś sprężyc i co jakiś czas tu coś zostawić ;)Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-48226340034367691382013-03-27T08:51:00.002-07:002013-03-27T08:51:22.338-07:00Ale jaja, Wielkanoc ;)<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8xlcWTdp9fs/UVMVLr8CWPI/AAAAAAAAAO8/ExIGGl-R_bI/s1600/krolik-zielona-trawa-wielkanocne-jajka.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-8xlcWTdp9fs/UVMVLr8CWPI/AAAAAAAAAO8/ExIGGl-R_bI/s320/krolik-zielona-trawa-wielkanocne-jajka.jpeg" width="320" /></a>Hej ;)<br />
Jak każdy chyba już wie, za niedługo Wielkanoc ;) Typowe elementy: zajączek, kura, jajka no i bazie ;)<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Axm6nFxbPYU/UVMVI0_3GUI/AAAAAAAAAO0/aLU9tWpcC34/s1600/i-underground-fashion-bluzeczka-dziewczeca-jack-daniels-czarna-dszp-1011-sz.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-Axm6nFxbPYU/UVMVI0_3GUI/AAAAAAAAAO0/aLU9tWpcC34/s320/i-underground-fashion-bluzeczka-dziewczeca-jack-daniels-czarna-dszp-1011-sz.jpg" width="311" /></a>No i jakże piękne sprzątanie Wielkanocne... achh... ten piękny zapach płynu do okien i do podłogi... No i cały dom poodkurzać... To lepszy fitness niż te wszystkie poradniki internetowe ;). Potem przyjeżdża do nas rodzina od strony mamy. Nuda. W jej skład wchodzi: Wujek, Ciocia, Kuzynka Karolina i Kornelia. Nie lubię Karoliny, bo to taka ''szlachta zaściankowa''. Wygląda jak ofiara wieloletniej przemocy domowej, ale uważa się za piękną, uroczą, uzdolnioną, popularną, fotogeniczną ( ta, jasne) i ogólnie wspaniałą pod każdym względem. Rozumiem, że można być narcyzem, ale znam miliony narcyzów i żaden nie jest z nich tak popierniczonym jak ona. Uważa mnie za nudną, ponieważ nie latam za modelkami i nie chcę zostać anorektyczką ( właściwie, to tylko tyczką, w jej przypadku). Śmieje się ze mnie, że ona jest szczupła, a ja mam lekką nadwagę. Ale no cóż, frajerzy tak mają. Zmiana tematu, moja szkoła miała rekolekcje przez 3 dni. Przedwczoraj, wczoraj i dziś. Mnie dzisiaj nie było, ponieważ pojechałam do miasta, po ciuchy. U chińczyka były 3 fajne bluzki: Z Nowym Jorkiem, z Jackiem Danielsem i z sową. Każda była na mnie za mała ;(. Nie było dla mnie nic, a jak nawet coś było, to brzydkie i nie w moim guście. Potem pojechaliśmy do obuwniczego, a tam nawet ładnych trampek dla mnie nie było ;( Także wiecie, chciałabym być chudzielcem, ale niestety, od 5 lat się odchudzam, a waga niedługo będzie pokazywać mój numer telefonu ;(<br />
Wesołych świąt ;)<br />
<br />
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-8109230677079148542013-03-10T01:59:00.001-08:002013-03-10T01:59:06.625-08:00Raport z tygodniaHej. Dzisiaj chciałabym was poinformować, jak mijały mi dni, od ostatniego posta (spryyytne ;p)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-CeoxMs2_oh4/UTxZXu7YqHI/AAAAAAAAAOk/ZyXGRmJRsIQ/s1600/tu_fiol_z_bialym.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-CeoxMs2_oh4/UTxZXu7YqHI/AAAAAAAAAOk/ZyXGRmJRsIQ/s320/tu_fiol_z_bialym.JPG" width="240" /></a></div>
W Dzień Kobiet chłopacy rozdawali kwiatki dziewczyną. Byłam przygotowana, że jak zawsze nic nie dostane. Ale Chłopacy z mojej klasy zrzucili się i kupili dziewczyną tulipany. Sweet. Cały dzień mnie głowa bolała i jak zwykle byłam w ten dzień przygnębiona. To tyle z dnia kobiet. Dalej, dzisiaj zamierzam dać księdzu rezygnacje z bierzmowania. Dlaczego? Bo to trwa 3 lata. Nie byłoby jeszcze aż tak źle, gdyby nie ten fakt, ze musimy mieć spotkania raz w miesiącu, w godzinach 19-23. No i żeby to był jeszcze weekend. Spotkania mamy w tygodniu, w dni robocze -,-. Nie, że mi się nie chce chodzić, ale nie odpowiada mi towarzystwo. Jak będę musiała już posiadać papierek, że przyjęłam, to mogę sobie zrobić w tydzień, a nie 3 lata. Ale ok. Aby mnie dobić na skraj rozpaczy, dodam, ze mam tragiczne włosy. Cienkie, elektryzujące się, puszkowate, suche i wypadające. To tragedia. Znacie może jakieś sposoby na sprowadzenie ich w stan ''normalny?''. Myje je codziennie, bo jak tego nie zrobię będą tak tłuste, ze wygląda, jakbym ich miesiąc nie myła. Wiem, że jest tragicznie, bo jak ich nie umyje, to się błyszczą i klasa się pyta ( oczywiście przypadkowo) co ile myję włosy. Konam -,-. No i jeszcze jutro konkurs wojewódzki z niemieckiego. W tym stanie na pewno nie przejdę dalej -,-. Zgon.Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-87226219424960251632013-03-02T00:41:00.001-08:002014-02-15T14:45:29.213-08:00Very, very strange dream <a href="http://1.bp.blogspot.com/-ByDLabH3Dns/UTG618RBtKI/AAAAAAAAAOM/PYtczy7EbJM/s1600/Poetic+Sense+-+Dream+(Wall).jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ByDLabH3Dns/UTG618RBtKI/AAAAAAAAAOM/PYtczy7EbJM/s320/Poetic+Sense+-+Dream+(Wall).jpg" height="240" width="320" /></a>Hej ;) Jak widzicie, chciałam coś zrobić dla tych obcokrajowców czytających tego bloga, ale nie znam wystarczająco Englisza, aby napisać posta po angielsku ;(<br />
Śniło mi się, że naprzeciwko mojego domu był autobus, a w nim moja pani od Angielskiego, szukająca Paryża w jakieś książce z obrazkami. Potem popatrzałam na dom sąsiada, który teraz inaczej wyglądał ( w sensie dom) i miał psa wielkiego jak mój dom. Pies nagle przeskoczył jego płot i zaczął uciekać. Ja wtedy przeskoczyłam płot mojego domu i przez okno weszłam do domu, a potem głównymi drzami wróciłam na dwór ;) Następnie byłam w tym autobusie i jechałam z całą moją klasą i paroma innymi osobami przez Nowy York. Osoby, które przeszkadzały innym w śpiewaniu piosenki w autobusie, były łaskotane przez Adę i Karola. Potem dojechaliśmy do jakiegoś parku rozrywki, gdzie podzieliliśmy się na grupy 2 osobowe. Ja byłam z takim jednym (klasowy lovelas) i on kupił nam lody włoskie w pudełku za 80 euro. Potem się śmialiśmy i gadaliśmy i blablabla. Potem mieliśmy się sami zabrać do mojej miejscowości, a że mieliśmy jeszcze kogoś zabrać to pierwsze lepsze osoby z naszej grupy wycieczkowej. Wsiedliśmy do beżowego kabrioletu firmy BMW, który na razie miał jeszcze dach. Osoby, które zabraliśmy to łajzy, czyli Sandra, Natala B. i Olka F.. Nałożyły sobie słuchawki na uszy i spały z tyłu. On był za kółkiem, a ja na miejscu pasażera ( walić to, ze mamy po 14 lat xd). Kierowca na chwilę wyszedł na chwilę z auta, a obok nas na ulicy w podobnym kabriolecie tylko w kolorze czerwonym przejechali z prędkością 333 km/h zespół One Direction ( ja ich wcale nie słucham xd). Powiedziałam na głos, że Zayn ma fajne włosy. Obudziłam tym Sandrę i się mnie pyta, czy podobają mi się chłopacy z takimi włosami, powiedziałam, ze tak, jeśli im to pasuje, rzecz jasna. Ona zasnęła,a on wrócił. Jedziemy sobie i jedziemy, gadamy, śmiejemy itd. Zatrzymaliśmy się, sprawdzając, czy ktoś za nami jedzie ( ktoś z grupy xd). Potem ścigaliśmy się do jego auta, ale ja się wepchałam na miejsce kierowcy, wiec musiałam się przesiąść bo nie mam prawa jazdy ( on też nie, ale to auto jego siostry , więc on jest kierowcą xd) No i dojechaliśmy do jego domu, chodź byliśmy w mojej miejscowości, a on mieszka w innej. Weszliśmy do jego domu, a tam jego matka i babcia się pytają, kim ja jestem i dlaczego Włosi mają takie wysokie VAT na lody xd<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-32YoENFbkWw/UTG7CthESXI/AAAAAAAAAOU/VzKo-SfoSXY/s1600/dream+1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-32YoENFbkWw/UTG7CthESXI/AAAAAAAAAOU/VzKo-SfoSXY/s320/dream+1.jpg" height="200" width="320" /></a><br />
Wiem chory sen, ale potem jak się obudziłam, nuciłam piosenkę ''Tacy sami, a ściana między nami''. W sumie może i prawda, bo nie gadam z nim aż tak bardzo w szkole, tylko czasem, ale rzadko. Fajnie by było, gdyby mu się to samo śniło ;)Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-48911937108897278102013-02-21T09:44:00.005-08:002013-02-21T09:44:58.135-08:00Wspomnienia z przed miesiąca i dziśCześć ;)<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KSw-rBH_YT4/USZcmHTnGbI/AAAAAAAAANo/rfBfeC-u2d4/s1600/1273612477_45459165_1-Zdjecia--DLA-KOBIETY-Toyota-Yaris-10-VVTi-1273612477.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-KSw-rBH_YT4/USZcmHTnGbI/AAAAAAAAANo/rfBfeC-u2d4/s320/1273612477_45459165_1-Zdjecia--DLA-KOBIETY-Toyota-Yaris-10-VVTi-1273612477.jpg" width="320" /></a>Jak już w jakimś poście wspomniałam, brałam udział w konkursie z języka niemieckiego ( regionalnym) ;)<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mag1Cb2z2_U/USZcrO2QCrI/AAAAAAAAAN4/RE0SAS_vWqg/s1600/samsung-c3050-08.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="239" src="http://1.bp.blogspot.com/-mag1Cb2z2_U/USZcrO2QCrI/AAAAAAAAAN4/RE0SAS_vWqg/s320/samsung-c3050-08.jpg" width="320" /></a>Uświadomiłam sobie, że nie opisałam tego dnia, a to było prawie że grzechem! ;) A więc, przygotujcie się, do historii pełnej bólu, strachu, humoru, nadziei i miłości do batoników. A więc, zaczynam.<span style="text-align: center;">Był to poniedziałek. Na początek 3 lekcji ja i moja koleżanka Karolina musiałyśmy się zjawić obok samochodu pani od ''niemieckiego''. Przyszła do nas, ubrana jak na pogrzeb. Musiałam usiąść z przodu, a Karolina z tyłu. Szczęściara. Ale ok. Zaczęła się 40 km podróż w nieznane, z osobom, którą nienawidzę. Ale ok. Po 10 km ciszy, pani robi mi przesłuchanie: '' Gdzie twoja mama pracuje?'' ''Od kiedy?'' ''Kiedy wyszła za mąż?'' ''Gdzie pracuje twój ojciec?'' ''Od kiedy?'' i tak w kółko. Zapomniałabym dodać, że byłyśmy w Toyocie Yaris. Wooow. Ale ok. Dojeżdżamy, bierzemy nasze legitymacje i idziemy do Gimnazjum w Przytocznej. Tam wita nas grupka dziewczyn w mundurkach i prowadzi na salę, gdzie czekali inni skazańcy. Każdy miał batonika. A my nie -,-. Ale ok. Zaczęło się. Wyszliśmy z sali, i po kolej zostaliśmy wywoływani z tłumu. Ja na pierwszy ogień, oczywiście, pomylili moje nazwisko na arkuszu. A co. No i kobieta nam tłumaczy, że musimy oddać telefony do naszych nauczycielek. Mój biedny Samsung C3050 ;( Ale ok. Zaczynam. Mamy 90 min, na 5 stron. Skończyłam w 15 min xd Wyszłam z sali, a po mnie jakaś blondynka, z rudym ombre. Nie wyglądała na zbyt, jakby to powiedzieć... rozumną. No i gadamy, ''jakie to było truuuuudne'' - powtarzała. Doszła reszta jej koleżanek i od razu do nich ''Jakie to było proste, przedszkolak by to napisał'' Yes, dwulicowość to za mało. Po chwili wszyscy skończyli. Nadal nie mamy naszych telefonów, nawet nie wiemy, która godzina (pomieszczenie bez zegara). Widzę, że jakiś mały gościu bawi się telefonem, a ja ''E gangsta! Która godzina?'' (bo nie można było mieć telefonów, a on miał, dlatego gangsta xd) , a on ''Już Ci mówię, kochanie(?)''. Ale ok. Wszyscy oprócz nas poszli do autobusu, a ja i Karola same w pomieszczeniu. Na stole widnieją 3 batoniki. Zarypałam jednego ( wolę określenie, poczęstowałam się, mimo ich woli). Ale nikomu nie ukradłam, właściciela nie było już w szkole, prawo eliminacji. Jedziemy do domu.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
No i po miesiącu się okazało, że ja przeszłam do wojewódzkich, ta blondi nie, a Karola tym bardziej. Co najgorsze, będę w kronice szkolnej, bo już dawno nikogo nie było od naszego gimnazjum na wojewódzkich xd<br />
To tyle na dziś xd Pa xd<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-73766387965340225662013-02-15T08:48:00.002-08:002013-02-15T08:51:20.341-08:00Weekend w wielkim stylu ;)Hej ;)<br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-8cl1P_RRJLA/UR5mSBoAkeI/AAAAAAAAAM8/rMn4naUOPVo/s1600/P1050423.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-8cl1P_RRJLA/UR5mSBoAkeI/AAAAAAAAAM8/rMn4naUOPVo/s320/P1050423.JPG" width="320" /></a>Dzisiaj wyjątkowo nie było mnie w szkole ;) Pojechałam z mamą do miasta na zakupy ;)<br />
Ale, oczywiście, najpierw trzeba wpłacić pieniądze na moje nowe (i pierwsze) konto bankowe ;)<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-n8_zZGVvJ0M/UR5mWPGRYYI/AAAAAAAAANE/y_HyCwib1n8/s1600/P1050425.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-n8_zZGVvJ0M/UR5mWPGRYYI/AAAAAAAAANE/y_HyCwib1n8/s320/P1050425.JPG" width="320" /></a>Potem do miasta, a w mieście najpierw do banku, gdzie moja mama ma kredyt. Za biurkiem siedziała taka straszna optymistka, z wielkimi oczami. Mówiła strasznie szybko i cały czas odpowiadała ''oczywiście, że tak!''. Według mnie ktoś miał się jej dzisiaj oświadczyć, albo była naćpana. Ale ok. Potem poszłyśmy do Chińczyka. Tam mi się wszystko podobało, ale ze względu na moją figurę, musiałam sobie 2/3 odpuścić ;( Krążyłam tak długo między ciuchami, że jedna pani się spytała, czy może mi w czymś pomóc. Odmówiłam, ale skoro ją to tak denerwowało, zrobiłam jeszcze parę rundek wokół sklepu... ;) No i w końcu, sobie coś wybrałam, oto one, czyli te, w których wyglądał przynajmniej jak człowiek. Ale ok. Zmieniłam wszystko na blogu, tak jak chciałam ;) Nagłówek, tło itd. Mi się podoba, a wam? No i jeszcze przyszłam na 7 i 8 lekcje do szkoły, aby trochę poszpanować koszulą w moro ;)<br />
Udało się, wicedyrektorka powiedziała, że świetnie wyglądam ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-KR8wvGa5dYk/UR5mbr4hYwI/AAAAAAAAANU/46wmBGKdPAU/s1600/P1050426.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-KR8wvGa5dYk/UR5mbr4hYwI/AAAAAAAAANU/46wmBGKdPAU/s320/P1050426.JPG" width="320" /></a><br />
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-t2CygsHG1rU/UR5mWVSbf0I/AAAAAAAAANI/GdudIjGy8WA/s1600/P1050424.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-t2CygsHG1rU/UR5mWVSbf0I/AAAAAAAAANI/GdudIjGy8WA/s320/P1050424.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ona jest najlepsza, ale niestety, nie widać tego na focie ;(</td></tr>
</tbody></table>
<br />Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-67262920576394935802013-02-11T07:42:00.000-08:002013-02-11T07:42:56.126-08:00Bo każda ekskluzywna miejscówka, wymaga rezerwacjiHej ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JKr0zq3DEXw/URkRcDeH5QI/AAAAAAAAALk/fLSXBvZWtoI/s1600/rezerwacja.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-JKr0zq3DEXw/URkRcDeH5QI/AAAAAAAAALk/fLSXBvZWtoI/s320/rezerwacja.jpg" width="214" /></a></div>
Zapewne wyobrażając sobie inne blogi z takim tytułem, widzicie hotele, plaże lub Alpy, Ja mam coś innego na myśli. Ostatnio, idąc sobie na cmentarz, zauważyłam, że miejsce obok śmietnika jest zarezerwowane i ogrodzone. Podchodząc, zauważyłam napis '' zajęte''. Achhh.... ci bogacze. Zawsze muszą mieć wszystko wcześniej zarezerwowane, zamiast iść ''na żywioł''. Żartuję. Według mnie, jest to trochę chora interakcja. Mi by się to miejsce po nocach śniło. Chociaż może, ktoś źle zrozumiał słowa: ''żyj tak, jakby to był to twój ostatni dzień'', czyli, kup sobie miejsce na cmentarzu. Jest moc. Nie mogłam zrobić zdjęcia, ponieważ nie posiadam super-ekstra-wypasionego-coolaśnego-hardcorowego nikona, czy canona, więc trzeba dać wodzę wyobraźni. Idąc dalej, ostatnio pisałam konkurs regionowy z j. niemieckiego. Według mnie, dobrze mi poszło, chociaż kto wie, może mnie nie lubią i nie przepuszczą... Dzisiaj na lekcji tego języka nauczycielka przypomniała nam ze 346 razy, jak bardzo nas nie lubi. Ach ta szczerość. Ale no cóż, moje motto: Nie każdy musi być normalny. Ale ok. Myślałam nad zmianą wyglądu bloga. Co wy na to? Napiszcie w komkach ;) ( Jestem na 60% pewna, że i tak połowa komentarzy będzie o tym, jak ja ślicznie wyglądam w moich ubraniach :> )Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-26863487720362893892013-01-27T03:26:00.004-08:002013-01-27T03:26:44.269-08:00Fifa 11, koniec ferii & coHej ;)<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-qLk-dX0HaJs/UQUOGM_rAcI/AAAAAAAAALQ/8BWbZT5AEkk/s1600/images+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-qLk-dX0HaJs/UQUOGM_rAcI/AAAAAAAAALQ/8BWbZT5AEkk/s1600/images+%25281%2529.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tego było jak na próbkę xd</td></tr>
</tbody></table>
Dzisiaj chciałabym was poinformować, że województwo lubuskie, jak i parę innych województw kończy dziś ferie zimowe ;( <br />
To bardzo źle, ponieważ w następnym tygodniu mam sprawdzian z chemii, fizyki i matematyki. No i ogólnie jest źle, ponieważ jest poniedziałek ;( Ale no cóż, raz na wozie, raz pod wozem. Kolejnym świetnym faktem jest to, że mój tonik na pryszcze, który mi pomagał, się skończył, akurat dzisiaj, a ja mając cerę tłustą, mam dość duże ''schłonności'' do ''hodowania'' pryszczy. Ale no cóż, jeśli dobrze pójdzie, nowy tonik dostanę w przyszłym tygodniu *desperacyjny śmiech* Ale ok.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-pPvfySSX_qo/UQUN0M6HBTI/AAAAAAAAALI/GUG8W72vfvY/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-pPvfySSX_qo/UQUN0M6HBTI/AAAAAAAAALI/GUG8W72vfvY/s1600/images.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Miałam lepszą jakość, ale ok xd</td></tr>
</tbody></table>
Ściągnęłam sobie z internetu Fifę 11 na nintendo ds. Cel tej interakcji był taki, aby zapoznać się z zasadami gry i piłkarzami. Są dwa tryby gry, be a pro i classic. Wybrałam be a pro. Ta gra cholernie wciąga xd.<br />
W piątek, byłam u koleżanki ( Krystyny), aby nocować. Cały dzień na kompie, drugi nie lepiej. To lubię ;)<br />
Zmieniając temat, ostatnio, czytając wasze komentarze, nieźle się ubawiłam. Występowały te normalne typu '' fajny post'', ''nice blog'' itd. no i te z wersji ''kopiuj, wklej'' typu '' nice outfit'' (?) albo czytelnik polski, a komentarz po angielsku xd. Ale ok.<br />
To tyle na dziś, pa ;D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: right;">
</div>
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-88985518862712444502013-01-16T02:27:00.001-08:002013-01-16T05:39:37.319-08:00Moje znaleziska :DCześć :D<br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-0tTpuF3nAAo/UPaAbnf2M-I/AAAAAAAAAKQ/AkvfaxLeDMM/s1600/feel_sick.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-0tTpuF3nAAo/UPaAbnf2M-I/AAAAAAAAAKQ/AkvfaxLeDMM/s320/feel_sick.jpg" width="320" /></a>Już minęły mi 4 dni ferii, a ja nawet raz nie wyszłam z domu. Powód? Chora. Ja to mam szczęście. W szkole 100% frekwencja, a w ferie chora. Bardzo śmieszne. No, ale teraz plusy. Siadłam sobie na youtube i przeglądałam sobie ''filmy'', aż wpadłam na pomysł, aby przeglądnąć filmy, które zasłużyły na tytuł ulubionych, albo lubianych. Te filmiki ryją mózg xd Wstawię wam linki z moim opisem :D<br />
<br />
http://www.youtube.com/watch?v=nQOw2-7JChM&list=LLMZ2OrloeV-6XXKLEcDyF3g<br />
Ten zacny link przedstawia czołówkę ( czyli piosenkę na początku jakiegoś serialu, kreskówki itp.) mojej ulubionej bajki z czasów mego chorego psychicznie dzieciństwa. W owych czasach, nie mieliśmy polskiej telewizji, ale mieliśmy niemieckie kanały. A to, jest piosenka do mojej ulubionej bajki :D Życzę miłego oglądania :D<br />
Ale to była popieprzona bajka xd<br />
<br />
<br />
http://www.youtube.com/watch?v=lqJDuZIcQ34&list=LLMZ2OrloeV-6XXKLEcDyF3g<br />
Ten link przedstawia piosenkę ''Saudis in Audis'', czyli dwóch Saudyjczyków siedzących w Audi i śpiewających, jacy oni, ich samochód i wszystko inne z nimi związane jest świetne. Chore dość ale fajne :D<br />
<br />
<br />
http://www.youtube.com/watch?v=D_wBFdvwWyo&list=LLMZ2OrloeV-6XXKLEcDyF3g<br />
To jest ostatni link nadający się do publikacji :D Jest to przeróbka piosenki Eninema ''I need a doctor'', tylko, że śpiewa ją rudy gościu i tytuł piosenki ''I need Curly Fries''<br />
<br />
Życzę miłego oglądania i zdrowych ferii :DAlexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com45tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-32042534459007911702013-01-09T11:32:00.001-08:002013-01-09T11:32:58.502-08:00''Rzeczywistość jest szara, a my jesteśmy taksówkami''Po świętach, znając życie, zapewne przytyłam ;(<br />
Mam nadzieję, że następnym razem '' magia świąt'' jakoś to powstrzyma :D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-xegLSibSmqc/UO3DAwhxdRI/AAAAAAAAAJ8/HLKIbEKtoqs/s1600/black-and-yellow.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-xegLSibSmqc/UO3DAwhxdRI/AAAAAAAAAJ8/HLKIbEKtoqs/s320/black-and-yellow.jpg" width="240" /></a></div>
Ale dobra, wracam na świat, szary i bury. A co się w tle wyróżnia? Oczywiście ja ( skromność xd ) i żółte taksówki :D<br />
Zdjęcia z nimi, według mnie to coś fantastycznego ( jeśli są na szarym/brązowym tle). Nie wiem, co mnie w nich tak przyciąga, ale to jest takie... nawet nie wiem jak to nazwać xD. Cały pokój mam w takich obrazach z taksówkami, a co najgorsze, zastanawiam się nad fototapetą :D. Ale wracając do tematu życia ( i śmierci) minęły już pierwsze dni szkoły. ''Znowu to samo...'' -moje pierwsze słowa na widok znajomych. Omijając ich, podeszłam do koleżanek, które opowiadały, co dostały. Tablety, netbooki, telefony, aparaty i w kółko... aż się trochę ''urażona'' poczułam, bo ja dostałam coś o niebo skromniejszego, czyli średni obraz taksówki w 3D no i mandarynki... Mi się podoba, ale coś mi się nie chce wierzyć, żeby takie rzeczy podostawały, jak z socjala obiady w szkole jedzą -_- ale ok. ''Rzeczywistość jest szara, a my jesteśmy taksówkami''. Wdech, wydech. Ok. Dalej. Moja szkoła przystąpiła do projektu '' Omnibus''. Polega ona na losowemu dopasowaniu uczniów do matematyki/chemii/biologii/angielskiego/fizyki/polskiego/ historii i kazaniu mu na to obowiązkowo chodzić i siedzieć do 18 ;( Ja jestem na angielskim, co było chyba najlepsze z możliwych, bo polski i historia były w tamtym semestrze ( każda osoba może tylko na jeden przedmiot). Więc z tylu złego, lepiej angielski :D. No i nauczyciele mnie zaczepiają w dziwny sposób.... Np. stoję sobie przy oknie, a najgorszy nauczyciel w szkole do mnie podchodzi i '' Cześć Ola, co tam?''. Takie trochę dziwne ale ok... Jak wam minęły pierwsze półtora tygodnia szkoły? Ja za 2 dni mam ferie ;DAlexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-66830844700647275022013-01-02T06:38:00.001-08:002013-01-02T06:38:14.300-08:00Sylwester, sylwester... i po sylwestrze Hejjjoooo :D<br />
Jak każdy już chyba wie, jest już rok 2013 !<br />
Znowu, naród ludzki pokazał, że żaden koniec świata nas nie zabije :D<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-z0HY-YOFouA/UORE39C67iI/AAAAAAAAAJo/mbGV4eU3FTA/s1600/SP_A1074.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-z0HY-YOFouA/UORE39C67iI/AAAAAAAAAJo/mbGV4eU3FTA/s320/SP_A1074.jpg" width="320" /></a>Według mnie to trochę nie normalne, aby tak 2 stycznia walnąć nam szkołę/pracę. Każdy ma jeszcze szum w głowie, a tu każą wam się skupić ;p Już wczoraj miałam posta walnąć, ale nie chciałam zaspać do szkoły xd<br />
Wczoraj cały dzień sprzątałam u cioci w barze, bo odbył się tam wielki sylwester. Powiem tylko, że to niemożliwe, aby przez jedną noc tyle rzeczy spleśniało. Widziałam na własne oczy, jak z pleśni powstawało nowe życie. We wszystkim była pleśń, w kubkach, kieliszkach.. głównie w napojach. A co najlepsze, w nocy ludzie to tak jedli < te jedzenie, jak było jeszcze dobre> że ciocia musiała dorabiać :D<br />
Ale i tak najgorzej miała moja mama, co na zmywaku 4,5 h stała. Miała ręce jak żaba.<br />
Tutaj macie jedyna fotę z tego sprzątania, jest to sałatka, która się ze mnie śmiała, że muszę te spleśniałe kubki wynosić na zmywak. Sorry, że taka jakość, ale no cóż... robione kalkulatorem ;(<br />
No i jeszcze szkoła. Każdego nauczyciela się dzisiaj pytaliśmy, jak spędzili sylwestra, a oni tylko na to '' dobrze'', albo ''nie poszedłem''. Kłamali nam prosto w twarz, bo ten gościu co powiedział, że nigdzie nie poszedł, miał brokat na twarzy :D<br />
Nie kłamię jak powiem, że nigdzie ni poszłam na sylwestra, bo moje towarzystwo nie mogło przyjść ze względu na siłę wyższą ;( Ale się alkohol lał xd Mieliśmy jakieś ohydne musujące białe wino, po którym straciłam całą ochotę, aby żyć dalej xD<br />
No i petardy :D Pierwszy raz nie dostałam w głowę niedopałem :D Cud się stał :DAlexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-3160123505268964472012-12-24T01:57:00.002-08:002012-12-24T01:57:46.064-08:00Koniec roku... Wigilia, Sylwester... co dalej?Cześć :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-t2tDk5CN9Q0/UNgkEtMTvfI/AAAAAAAAAJU/LR-9mPiJ4zE/s1600/398320_7009-1170x877.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="239" src="http://2.bp.blogspot.com/-t2tDk5CN9Q0/UNgkEtMTvfI/AAAAAAAAAJU/LR-9mPiJ4zE/s320/398320_7009-1170x877.jpg" width="320" /></a></div>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-KevmmyYn3KY/UNgkBPfA_HI/AAAAAAAAAJM/FVeK1_MRS2w/s1600/149676_nowy-rok-2013.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-KevmmyYn3KY/UNgkBPfA_HI/AAAAAAAAAJM/FVeK1_MRS2w/s320/149676_nowy-rok-2013.jpg" width="320" /></a>Jak wiecie, jutro Wigilia, narodziny Jezusa i nasza jakże urocza kolacja rodzinna. Padają hasła, 12 potraw, pierwsza gwiazdka, choinka, bombka, pasterka, północ. U nas 12 potraw to głównie ryby... po grecku i takie tam inne. Nasza kolacja wyróżnia się od większości kolacji w innych domach w moim wielkim mieście. Różni się jednym hardcorowym daniem... kutia. Dla wszystkich niewiedzących co to jest jest to danie głównie z orzechów ( laskowe, włoskie, migdały), jak i miód, mak i pszenica. Smaczne dość. Nigdy nie kupujemy gotowca, ponieważ rodzice wolą bardziej swojskie, parodniowe przygotowania ( łuskanie pszenicy, łuskanie orzechów do dużych ilości). Nie wiem, skąd wzięła się ta tradycja, ale wiem, że na pewno nie z zachodu ( polski, rzecz jasna). Po kolacji mamy dwa wyjścia, albo idziemy na pasterkę o północy, albo czekamy na godzinę 00.00 aż zwierzęta zaczną mówić. Zwykle mój kot i pies milczą, jak na złość, ale może w tym roku coś mi powiedzą? Potem pierwszy dzień świąt. (bądź drugi, nie znam się xd), zjeżdża się familja. No i powtórka z wczorajszego wieczoru, czyli opłatek ( jak ja tego nie luuubię.... ) no i standardowe: ''Zdrowia, szczęści, pomyślności, dużo miłości i kaski no i dobrych ocen, samych szóstek, ładnego samochodu itd. '' A my na to chamsko '' nawzajem''. A co parę dni później następuje? Sylwester. No i cały facebook jest zasypany fotami typu : Ooo! Dzisiaj sylwek? Ale będzie melanż!'' a na prawdę spędzą Sylwestra ze swoją miłością, komputerem, albo z Polsatem. Smutne dość, że prawdziwe świętowanie Sylwestra następuje dopiero po osiągnięciu 18-nastki ( tak legalnie, rzecz jasna. Większość tych ''krejzi'' 16-latków idzie na dyskoteki do barów lub są bardziej ambitni i sami coś organizują tzw '' wspólne oglądanie polsatu''). Więc wraz z dorosłością, następuje wiek! ( sens tego zdania :D ) Tak, drogi czytelniku, wiek. Czekamy na niego do 18-nastki, a potem od niego uciekamy. Tak troszkę niewdzięczne...<br />
Co następuje po Sylwku? Budzimy się w rowie, z kompletnym zanikiem pamięci i butelką w ręce? Czy może śpimy na klawiaturze? Albo jeszcze ambitniej, na klawiaturze, z kolegą/ koleżanką? Następuje nowy rok, 2013. Zakazany rok ( Ahhh.. ci Majowie). No i rzecz jasna, postanowienia noworoczne. ''Od nowego roku będę się uczyć, nauczę się hiszpańskiego i będę ogólnie lepszym człowiekiem''. Tja... ja jestem realistą i wiem, że nic nie zrobię, więc nie będę okłamywać ludu. A więc... po Trzech Królach... do lutego już nie ma świąt... Więc następna historia świąteczna będzie o tematyce walentynkowej. Fuck.<br />
<br />
Tak... więc życzę wszystkim Wesołych Świąt, spełnienia postanowień noworocznych, bąbelków i smacznego jajka. Ciao!Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-1145005368855109392012-12-07T07:17:00.002-08:002012-12-07T07:17:48.174-08:00Opowieść ''wigilijna''Jak obiecałam, moje dzieło:<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JmiCRsMpJEQ/UMIIQ6sahNI/AAAAAAAAAIs/Ze_TiuSdPjA/s1600/podziemne-jezioro-promien-jaskinia.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="179" src="http://1.bp.blogspot.com/-JmiCRsMpJEQ/UMIIQ6sahNI/AAAAAAAAAIs/Ze_TiuSdPjA/s320/podziemne-jezioro-promien-jaskinia.jpeg" width="320" /></a>Dawno, dawno temu, mieszkała sobie dziewczyna o imieniu Shyenne. Miała 15 lat, czarne włosy i duże niebieskie oczy. Mieszkała w XIII wiecznej Anglii. Była sierotą i jej jedyną rodziną była ciotka Janina.<br />
Shyenne uwielbiała śpiewać, lecz nie najpopularniejszy typ piosenkę czyli opera, tylko własne piosenki, które pisała siedząc w stodole sąsiada, patrząc się na sufit, lub siedząc pod dębem. Wyróżniała się w tłumie.<br />
Nie miała wielu znajomych w jej wieku, jak i starsze osoby jej nie lubiły Nazywano ją ''Niebieskooka Lucyfera'', ze względu na jej przeszłość jako drobny złodziej i terminator płotów, drzew, stodół szop, pomieszczeń jak i niektórych osób.<br />
Co najlepsze, zgadzała się z tym. Lubiła robić zamieszanie, chodź raczej starszych osób nie dotykała, więc nie wiedziała, czemu darzą ją taką asympatią.<br />
Pewnego dnia, a dokładniej w wigilijny ranek, stało się coś dziwnego. Jej kot, Miett czekał na nią w drzwiach. Gdy wstała z łóżka i pobiegła za kotem, okazało się, żę kot zaprowadził ją za stodołę. A dokładniej do jaskini. Ostrożnie trzymając się ściany jaskini, nadepnęła na martwego nietoperza.<br />
Przestraszyła się go i odskoczyła, odbijając się od ściany jaskini i wpadając w jezioro,którego wcześniej tam nie było. Wydała z siebie taki pisk, że jaskinia się zawaliła. Wielkie kamienie o różnych kształtach zaczęły walić w jezioro. Wpadła w śpiączkę.<br />
Obudziła się 30 lat później. Cudem przeżyła. Był już XIX wiek. Była głodna, spragniona i zaniedbana. Jej ciało się nie zmieniło. Pobiegła do swojego domu. Nikogo tam nie było. Były tylko stare wycinki gazet pod kurzem. Wzięła stertę wycinków, otrzepała je z kurzu i zaczęła czytać pierwszy wycinek: '' Uwaga! W Middlescot zaginęła dziewczyna o czarnych włosach i dużych niebieskich oczach. Ostatnio widziano ją w wigilię. Ubrana była w białą piżamę.''. Nie mogła uwierzyć. Wzięła następny,nie wiele różniący się starością od poprzedniego. ''Poszukiwania nie udane. Bardzo będziemy tęsknić za tą dziewczyną. Ciotka załamana''. Następny, już późniejszy. '' Śmierć<br />
Janiny''. Na wycinku była trumna z jej ciocią. Do oczu napłynęły jej łzy. Od razu pomyślała: '' Kto to kolekcjonował? Dlaczego to jest w moim domu?''<br />
-Ej! Kto ty? - krzyknął mężczyzna ok. 45 lat<br />
- Nazywam się Shyenne, a ty? - Starała się poznać człowieka, ale jej to nie wychodziło<br />
-Shyenne?! To ty? Przecież umarłaś? To ja, Marvin! - Marwin to ''ukryty'' chłopak Shyenne- Po twoim zaginięciu zamieszkałem z twoją ciocią. Zmarła bardzo dawno temu<br />
-Marvin... Co się tu stało? Dlaczego ja tu jestem, skoro to wybiega lata mojego życia o 30 lat?<br />
Marvin chodził po pokoju. Myślał. W wieku 16 lat, był jednym z największych rozbójników we wsi i partnerem w psikusach Shyenne. Po jej zaginięciu, oficjalnie przestał. To nie miało sensu.<br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-wXuYLCfYlvk/UMIIheQIFHI/AAAAAAAAAI0/7GppZ42eYBE/s1600/9c42d9e872e2a191a192a0f4a07b0bfa,10,1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://2.bp.blogspot.com/-wXuYLCfYlvk/UMIIheQIFHI/AAAAAAAAAI0/7GppZ42eYBE/s320/9c42d9e872e2a191a192a0f4a07b0bfa,10,1.jpg" width="320" /></a>Dlaczego ona tu jest? Czemu przeżyła? Marvin chciał pogadać z Shyenne, ale jej już nie było. W ręku pojawił mu się stary wycinek. Miał może z 30 lat. '' Odnaleziono ciało Shyenne. Pływało w jeziorze Zaklętych''. To nie była żywa Shyenne. To była jej zabłąkana dusza, która chciała dowiedzieć się prawdy o jej śmierci. I się dowiedziała. Marvin zmarł rok później, w ten sam dzień co Shyenne.<br />
<br />
<br />
Tak. Duuuuuchy :D Ta opowieść nie jest do końca świąteczna, ale no cóż :D Strzeszcie się jezior w jaskiniach! :D<br />
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-18551806518480047492012-12-06T07:31:00.003-08:002012-12-06T08:02:29.885-08:00Świąteczny klimat na innych kontynentach i tu :D<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-139xjK759-M/UMC5Hyq2q0I/AAAAAAAAAIA/dgCIhCVZiyY/s1600/warsaw.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="132" src="http://2.bp.blogspot.com/-139xjK759-M/UMC5Hyq2q0I/AAAAAAAAAIA/dgCIhCVZiyY/s200/warsaw.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Warszawa</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-LVYxzCAM5bU/UMC5MkgXhyI/AAAAAAAAAII/YXHW2Td4pj0/s1600/343648_novyj_1920x1080_www.GdeFon.ru_.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="112" src="http://2.bp.blogspot.com/-LVYxzCAM5bU/UMC5MkgXhyI/AAAAAAAAAII/YXHW2Td4pj0/s200/343648_novyj_1920x1080_www.GdeFon.ru_.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Berlin</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-hLUL-LCBpOQ/UMC5PTQd0lI/AAAAAAAAAIY/ER5VSXQtqsk/s1600/sikajacy_chlopiec_bruksela.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-hLUL-LCBpOQ/UMC5PTQd0lI/AAAAAAAAAIY/ER5VSXQtqsk/s200/sikajacy_chlopiec_bruksela.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sikający chłopiec, Bruksela, Belgia</td></tr>
</tbody></table>
Siemciem :D W tymże poście, chciałabym wam umilić < bądź obrzydzić> czas świąteczny. W dzisiejszych czasach trudno nie zauważyć nadejścia świąt, które już miesiąc wcześniej zapowiadane są w telewizji, gazetach, w kreskówkach, serialach, w szkole no i rzecz jasna na blogach :D W większych miastach typu Wrocław, Warszawa albo w mniejszych miasteczkach typu Świebodzin, Międzyrzecz gdzie nie spojrzysz tam choinki, bałwanki, bombki i tak w kółko. Świąteczny klimat odczuwa się także w sklepach, gdzie już brzmią znane nam wszystkim Last Chrismas i Let it snow. Do sklepów wpływają fale klientów, którzy na ostatnią chwilą dobierają się do zabawek, ciastek i oczywiście do rybek. Nie dla wszystkich jest to czas miłości, radości czy harmonii. Np. taki bezdomny, który nie ma rodziny nie odczuwa tej radości, którą odczuwają dzieci lub dziadkowie, którzy cieszą się na spotkanie ze swoją rodziną. Jest wiele organizacji, które pomagają takim ludziom. W sumie nie tylko organizacje, ale też np. księżowie, którzy organizują w jakiejś większej sali wigilię dla samotnych. Tylko problem, w co ma się taki bezdomny ubrać, jeśli wszystko brudne? Każdy chyba słyszał o tradycji nakrywania talerza dla '' niespodziewanego gościa'', ale tak naprawdę nawet gdyby taki gość przyszedł, zostałby wywalony. Niektórzy mogą sobie teraz myśleć '' Co? Przecież to bzdura. Człowiek jest człowiekiem i na pewno by takiej osobie pomógł. ''. No właśnie. Człowiek jest człowiekiem. Znacie może taką osobę w własnego otoczenia, który zaprosiłby taką babcie z domu starców, lub sierotę z domu dziecka na wigilię? Może i tak, ale ja nie. Wracając do dobrych rzeczy, idąc sobie nocą po większym mieście, czuliście się jak w jakiejś bajce? Wiele miast turystycznych wkłada wiele wysiłku w dekorację ulic, i głównych atrakcji swojej miejscowości. Oto parę fot wyłapanych z internetu specjalnie dla was :D PS. Jutro napisze moją własną historię dotyczących świąt na mojego bloga :D<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-zGY4XGLpaTE/UMC5B5Pl64I/AAAAAAAAAHw/pwvvOwJ7qfk/s1600/xmas-tradition-moskau.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-zGY4XGLpaTE/UMC5B5Pl64I/AAAAAAAAAHw/pwvvOwJ7qfk/s200/xmas-tradition-moskau.jpg" width="200" /></a><br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/--LaMm_ljTwc/UMC5Nzj2imI/AAAAAAAAAIQ/J6ohxrtNvuE/s1600/Christmas+Night+at+Disneyland+Paris.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/--LaMm_ljTwc/UMC5Nzj2imI/AAAAAAAAAIQ/J6ohxrtNvuE/s200/Christmas+Night+at+Disneyland+Paris.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Disneyland, Paryż, Francja</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-bwcB7K1nsuA/UMC5FsEWz8I/AAAAAAAAAH4/OTDTtkFf-10/s1600/Twitter-Header-New-York-Christmas-005.png" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="100" src="http://3.bp.blogspot.com/-bwcB7K1nsuA/UMC5FsEWz8I/AAAAAAAAAH4/OTDTtkFf-10/s200/Twitter-Header-New-York-Christmas-005.png" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">New York</td></tr>
</tbody></table>
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-47741307818432603012012-11-15T10:00:00.004-08:002012-11-15T10:02:53.528-08:00Ciekawy programik :DHejoooo :3<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-27du8KVux9g/UKUqlU98yMI/AAAAAAAAAHM/h9iEs9SyjUc/s1600/Chipmunks-alvin-and-the-chipmunks-23371193-600-582.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="310" src="http://4.bp.blogspot.com/-27du8KVux9g/UKUqlU98yMI/AAAAAAAAAHM/h9iEs9SyjUc/s320/Chipmunks-alvin-and-the-chipmunks-23371193-600-582.jpg" width="320" /></a>Dziś napisze wam o bardzo ciekawym programie, który przerabia piosenki :D<br />
Zapewne, każdy zna film ''Alvin i wiewiórki'', a jak nie, to krótki opis:<br />
<br />
<span style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px;">Alvin, Simon i Theodore to wiewiórki (właściwie to pręgowce - ang. chipmunks), które, jak zwyczajne gryzonie, mieszkają na drzewie. Jednak jest jedna cecha, która rozróżnia je od normalnych zwierząt - potrafią mówić ludzkim głosem. Tymczasem drzewo, na którym mieszkają, zostaje ścięte - i w ten sposób tak trzej bracia trafiają do miasta, gdzie poznają Dave'a - samotnego faceta po trzydziestce, który ledwo wiąże koniec z końcem pisząc i komponując piosenki, które i tak nie są przyjmowane przez szefa wytwórni płytowej - Iana. Kiedy Dave odkrywa wokalne zdolności wiewiórek, te szybko stają się gwiazdami muzyki pop i stają się sławne</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px;"> ~Wikipedia</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px;">Tak, więc wystarczy parę minut, aby dowiedzieć się, iż te wiewióry mówią bardzo wysokim głosem. Dziś o to przedstawię wam pewien program, o nazwie: Audacity. Ten program jest dla początkujących</span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;"> '' miksologów muzycznych'' ^^. Program, ma tylko 20 mega. Aby zmienić dowolną piosenkę ( w formacie MP3) należy postąpić zgodnie z poniższą instrukcją :</span></span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">1. Gdy ma się otwarty program, to trzeba najpierw kliknąć w zakładkę ''Plik'', która znajduje się po lewej</span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">2. Potem ''Otwórz'' po czym wybieramy dowolną piosenkę (<u>MUSI BYĆ W FORMACIE MP3)</u></span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">3. Gdy nam się już ta piosenka załaduje, klikamy w zakładkę ''Efekty'' </span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">4. Widać, że mamy sporo opcji, ale my szukamy zmień ton.</span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">5. Wpisujemy z 0.000 na 90.000 i klikamy dalej < lub kontynuuj ></span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">6. Klikamy duży zielony przycisk</span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">7. FUCK YEA, umiemy przetwarzać głos na wysoki :D</span></span><br />
<span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;"><br /></span></span>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BqZB2xE-lIU/UKUtljZWjLI/AAAAAAAAAHc/vWo066-78xU/s1600/Hintergrundbild+der+Windows-Fotogalerie.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-BqZB2xE-lIU/UKUtljZWjLI/AAAAAAAAAHc/vWo066-78xU/s320/Hintergrundbild+der+Windows-Fotogalerie.jpg" width="320" /></a><span style="font-family: sans-serif; font-size: x-small;"><span style="line-height: 19.200000762939453px;">Tak, więc to już jest koniec tego posta :D Za wytrwałe czytanie tego bezsensu, wstawiam wam zdjęcie Amelii, wykonane przypadkowo, ale wyszło fantastycznie (wiem, jestem słabym fotografem :D)</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px;"><br /></span>Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-2695348876311976412012-10-27T03:44:00.001-07:002012-10-27T03:49:51.498-07:00Kot i jego fazzzzy<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-NEahc7B2_qI/UIu1xv5PVWI/AAAAAAAAAE8/QoFgppcyRKk/s1600/P1050252.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-NEahc7B2_qI/UIu1xv5PVWI/AAAAAAAAAE8/QoFgppcyRKk/s200/P1050252.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Poluje na wysokości</td></tr>
</tbody></table>
Siemciem!<br />
Wiem, szaleję, drugi post w tym tygodniu :D<br />
Ale to ma jednak pewien powód.<br />
Miałam jeszcze w marcu 2 koty, Franię i Amelię. Niestety, koty zaczęły rywalizować o teren < a chyba każdy wie, w jaki sposób ;p>, więc musieliśmy oddać jednego kota do dziadków, mieszkających 40 km stąd. Padło na Frankę. Odwiedzamy ją < i rzecz jasna> dziadków, jakoś co miesiąc i kot ma się dobrze. Dziadkowie mają gospodarstwo, gdzie są sady, świnie, krowy, kury, kaczki, gęsie, psy, myszy, szczury i jeden indyk. A więc się nie nudzi :D<br />
Z racji, że teraz Amelia jest jakby '' jedynakiem'' jest pod 24 godzinną opieką specjalną xD.<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-WMOXJ7cKSOg/UIu2OIrEGiI/AAAAAAAAAFE/05jK0xgViAE/s1600/P1050255.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://4.bp.blogspot.com/-WMOXJ7cKSOg/UIu2OIrEGiI/AAAAAAAAAFE/05jK0xgViAE/s200/P1050255.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Straciła równowagę</td></tr>
</tbody></table>
Cały czas ktoś ją głaszcze, jak miauknie od razu wszyscy biegną po miskę aby dać jej jeść i nalać mleczka. Karma najdroższa, a mleko 3%. Żyje jak magnat. Jedyne miejsce, gdzie ma ''wolność'' jest 200 m kwadratowych ogrodu, gdzie niestety nie ma tylu zwierząt, ale jest pies, kury i duuuuużo jaszczurek, myszy, szczurów i ptactwa < które też ambitnie poluje ^^>. Tutaj macie parę fotek. Sorry, że troszkę krzywo wstawione, ale nie ogarniam tego systemu rozmieszczania zdjęć ;p<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ufcvgCB2aq4/UIu2vIVPoZI/AAAAAAAAAFM/dJV6TMBi2BE/s1600/P1050267.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-ufcvgCB2aq4/UIu2vIVPoZI/AAAAAAAAAFM/dJV6TMBi2BE/s200/P1050267.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Obserwejszyn sąsiadów...</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-_sqdt6-oJXg/UIu3RwXHiKI/AAAAAAAAAFY/-fOkm_UfXB4/s1600/P1050268.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://4.bp.blogspot.com/-_sqdt6-oJXg/UIu3RwXHiKI/AAAAAAAAAFY/-fOkm_UfXB4/s200/P1050268.JPG" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-49KUR3Kfl_8/UIu30QJbyeI/AAAAAAAAAFg/8eK7apDfPPU/s1600/P1050270.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://4.bp.blogspot.com/-49KUR3Kfl_8/UIu30QJbyeI/AAAAAAAAAFg/8eK7apDfPPU/s200/P1050270.JPG" width="200" /></a><br />
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: justify;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-oviZQXgPbwk/UIu5POTX-dI/AAAAAAAAAF8/3GHiBVXFCBQ/s1600/P1050273.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://4.bp.blogspot.com/-oviZQXgPbwk/UIu5POTX-dI/AAAAAAAAAF8/3GHiBVXFCBQ/s200/P1050273.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nowa zabawka, albo transformacja w ślimaka<br />
:D</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-lRlOvoylPlY/UIu4U8tSsaI/AAAAAAAAAFo/OsG5lY9xf7c/s1600/P1050271.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-lRlOvoylPlY/UIu4U8tSsaI/AAAAAAAAAFo/OsG5lY9xf7c/s200/P1050271.JPG" width="200" /></a></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-NgnmZOVNFOM/UIu4vs9_uoI/AAAAAAAAAF0/-zQ8rhag6YY/s1600/P1050272.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-NgnmZOVNFOM/UIu4vs9_uoI/AAAAAAAAAF0/-zQ8rhag6YY/s200/P1050272.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zmęczony życiem kot</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-3zAY2tyxQQ4/UIu5xgcM6yI/AAAAAAAAAGE/LKvGKVHMDIk/s1600/P1050276.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-3zAY2tyxQQ4/UIu5xgcM6yI/AAAAAAAAAGE/LKvGKVHMDIk/s200/P1050276.JPG" width="200" /></a></div>
Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-9285933104708004642012-10-26T07:46:00.004-07:002012-10-26T07:46:58.992-07:00Powrót, weekend, szkoła i Y-titty :)Hej :D Wiem, że dawno nie pisałam, ale dostałam teraz jakby takiej weny twórczej :D Wenę dostałam widząc liczbę wyświetleń... ponad 800! Dzięki za wasze odwiedziny, nawet, jeśli przypadkowe :D<br />
Szkoła, klasa II gimnazjum. Pierwszy miesiąc z grubej rury, dzień w dzień diagnozy i sprawdziany... Masakra. Nauczycielka biologii i chemii zademonstrowała (xD) rozmnażanie się człowieka i zaszła w ciąże, więc jest na zwolnieniu. Mamy teraz takiego gościa, lat ok. 27, z żabim głosem. Myśli, że z nas zrobi ludzi (!). Często powtarza niektóre zwroty, które stały się już legendą i jego znakiem rozpoznawczym, czyli:<br />
-lecicie w kulki<br />
-witki opadają xD<br />
Coś jeszcze było, ale nie mogę sobie przypomnieć. Średnio dobrze uczy, ale no dobrze, nie zmienię tego. Uważa moją klasę jako patologię xD.<br />
Dobrze, dalej. Jako, że jesteśmy II gim, to urządzamy kocenie dla klasy młodszej. Pamiętasz, moje kocenie?<br />
A przynajmniej post z kocenia? xD Jestem jednym z organizatorów,posiadam własną konkurencje :D<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-aFmOVZXa-zc/UIqiLbfALTI/AAAAAAAAAEs/ghsrABKt3C4/s1600/pic_1319303381_1.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-aFmOVZXa-zc/UIqiLbfALTI/AAAAAAAAAEs/ghsrABKt3C4/s320/pic_1319303381_1.jpg" width="320" /></a>Czyli: Szukanie karmy dla kota po gimnazjum. Z każdej klasy I < czyli a i b> wybiera się 3 osoby, które wyróżniają się wytrwałością, sprytem, inteligencją i umiejętnością nad przeciętnego myślenia. Szukają karmy po każdej klasie i korytarzu. Jest 10 puszek, mają 10 min. Tą adrenalinę wręcz czuć w powietrzu. Działa buzująco na naszą krew. Czujemy siłę i wiarę, iż mogę wszystko. TO się czuje, mając za zadanie rywalizację z klasą równoległą :D<br />
Dalej.<br />
Może słyszeliście o takim czymś jak Y-titty. Jest to niemiecka grupa chłopaków, o imionach Phil, OG i TC. To stare zdjęcie, więc wyglądają jak frajerzy, ale jak wystukacie w yt ich nazwę to zobaczycie, jak naprawdę wyglądają :D Parodiują różne piosenki np. Boyfriend od J. Biebera, albo Call me maybe and Carly Rae Jepsen. Niestety, aby zrozumieć musielibyście znać dosyć dobrze niemiecki, ale widziałam, że całkiem dużo osób z Niemiec czytają tego bloga, a więc to moja recenzja o Y-titty: są ekstaśni :DAlexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-69056716042706456122012-08-05T13:23:00.004-07:002012-08-05T13:23:45.757-07:00Wakacje: Niemcy, Belgia i Holandia<br />
<div class="separator" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;">
<img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Taon4d8mgrY/UB7VcaTGfyI/AAAAAAAAAEU/YUmVYLMhGG4/s1600/240px-Borussia_Dortmund_logo.svg.png" /></div>
<br />
Hej!<br />
Dawno nie pisałam, lecz mam na to wyjaśnienie: wakacje!<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-m7rJKELWCO4/UB7VEmNPGZI/AAAAAAAAAEM/I9hGb_ZUMXg/s1600/800px-Namur_JPG02.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-m7rJKELWCO4/UB7VEmNPGZI/AAAAAAAAAEM/I9hGb_ZUMXg/s320/800px-Namur_JPG02.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">widok na Namur z najniższego punktu cytadeli </td></tr>
</tbody></table>
Na początku byłam w domu, nocowałam u Kryśki, a ona u mnie. Na zakończenie niosłam z 4 książki do domu ze szkoły, wszystko nagrody. Za najbardziej oczytaną, za konkursy itd. Potem, 17 lipca wyjechałam z ojcem < miał rozwód z mamą> i synem jego dziewczyny, Radkiem do Niemiec. Parę dni później dołączył do nas także Łukasz, kuzyn Radka.Mieszkamy razem przez 2 tygodnie i jest git :D<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Aa80Y3Jc13k/UB7WGth1DfI/AAAAAAAAAEc/HJIuQ9u3ry0/s1600/640x225-city-sightseeing-bus.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="112" src="http://3.bp.blogspot.com/-Aa80Y3Jc13k/UB7WGth1DfI/AAAAAAAAAEc/HJIuQ9u3ry0/s320/640x225-city-sightseeing-bus.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Identyczny autobus</td></tr>
</tbody></table>
Potem pojechaliśmy do Belgii, do Namur < czyt. Namir>. Wszyscy w Belgii mówią po francusku, co wkurza. Do Belgii jechaliśmy przez 5 godzin, w 5 osobowym BMW. Było ciasno < z przodu ojciec i jego girlfriend, a z tyłu ja, Łukasz i Radek. Zatrzymaliśmy się w Kolonii < koln> i w Leverkusen, a wiecie po co? Stadiony. Chłopacy to wielcy fani piłki nożnej i są wielkimi fanami Borussii Dortmund. Zawsze jak jechaliśmy obok stadionu, padał deszcz xD Najlepsze jest to, że do Namur prowadziła nas GPS, która sama nie wiedziała, co mówi. Np. Skręć prawo < skręcamy> Zjechałeś z trasy. Gdy dojechaliśmy, Powitała nas Klaudia < mój i Łukasza rocznik> Margarita < 19 lat> i mała Mimi < niecały roczek, całe imię: Miriam> Byliśmy w Belgii tydzień <wróciliśmy dzisiaj>. Byliśmy w największej cytadeli w Europie, gdzie zgubił się mój ojciec, którego szukaliśmy 3 i pół godziny, w czwórkę. Najlepsze było to, że tata nie znał ani dokładnego adresu domu w Belgii, ani nie znał francuskiego, a jak na złość telefon się ładował w domu, więc nie mogliśmy się z nim skontaktować. Zadzwoniliśmy nawet na policje francuską < zadzwoniła Margarita, bo tylko ona i Klaudia umiały francuski>, ale po telefonie się odnalazł. Byliśmy jeszcze na jarmarku z karuzelami, gdzie jedna była tak genialna, że nawet się na niej darłam < co jest rzadkością> Karuzela miała kształt kwadratu. Na każdym jego boku siedziały 4 osoby. Karuzela wchodzi 7 m nad ziemią, kręci się we wszystkie strony a na dodatek, leci od lewej do prawej, w górę i w dół. Jak leciałam głową w dół na cywilów darłam się, przeklinałam itd. To było chore :D Byliśmy jeszcze w Brukseli, którą zwiedzaliśmy dwa dni. Musieliśmy wyskakiwać z jadącego autobusu. Bo był nasz przystanek, a kierowca się nie zatrzymał. Więc go poprosiliśmy aby zwolnił i otworzył drzwi. I wyskoczyliśmy. Jak w filmie! XD. Próbuję się streszczać więc dlatego tak pisze, abyście jakoś takoś to zrozumieli xD Bo było jeszcze wiele innych rzeczy godnych uwagi, ale znając życie, stosowana będzie zasada '' im mniej, tym lepiej''. W Holandii byliśmy tylko na kawie u koleżanki macochy <?>. Jak jechaliśmy do Niemiec, znowu padał deszcz co oznaczało : nie daleko jest jakiś stadion. I tak było, ba, nawet mecz. Chłopaki happy. bo każdy stadion był zamknięty < albo w remoncie od wczoraj, albo zamknięte tylko w poniedziałki xd> Byli tak happy, kupili szaliki, jedzenie, skakali <14 i 20 latek 0.o> , a tu się okazuje, że grają dziadkowie xD. To chyba tyle. Dobranoc i dziękuje za uwagę!<br />
Ps.<br />
zdjęcia nie są moje, bo na każdym co my robiliśmy, był ktoś z nas, a oni nie chcieli być opublikowani. :DAlexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-31173408379669708222012-06-06T06:00:00.000-07:002012-06-06T06:00:00.391-07:00Tarzan?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Mgc-dhRPOt4/T89UPjiSUYI/AAAAAAAAAEA/RGt5aUz_qJA/s1600/2514f241001800ac49f4d351.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-Mgc-dhRPOt4/T89UPjiSUYI/AAAAAAAAAEA/RGt5aUz_qJA/s320/2514f241001800ac49f4d351.jpg" width="210" /></a></div>
Dzisiaj mogłam się zabawić w Tarzana. Powód? Amelek mi uciekł i wlazła w pół 8 m drzewa. No i zejść nie mogła. Więc ja, w skarpetkach, wskoczyłam < tam nie ma gałęzi, musiałam wskoczyć na pień> na drzewo. Stałam na takim pieńku < 1,5m nad ziemią> i się przytrzymywałam małą gałęzią. Cud, że mię utrzymała! A ja, że w skarpetkach to w dół spadałam. Ale zebrałam w sobie siłę i wskoczyłam łapiąc zdezorientowawszy kota w pasie i zeskakując w dół. Stopy są w strasznym stanie, kot w trochę lepszym, ale nie bardzo, a to drzewo, to 20 letnia czereśnia, której najgrubszy pień ma 19cm średnicy. Zrobiłam ten czyn sama, bo by mnie rodzice za wypuszczenie kota zabili. Na razie nic się nie wydało. FUCK YEAH!<br />
<br />Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-526867076545330074.post-66618975857366863712012-05-25T08:58:00.000-07:002012-05-25T08:58:07.381-07:00Achh.. Marek!<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-mVBOeh1fIb4/T7-opVusyiI/AAAAAAAAAD0/UGbqYXrvy5w/s1600/komixxy_szok.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="292" src="http://1.bp.blogspot.com/-mVBOeh1fIb4/T7-opVusyiI/AAAAAAAAAD0/UGbqYXrvy5w/s320/komixxy_szok.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">mój wyraz twarzy, który miałam przez jakieś 78% dnia</td></tr>
</tbody></table>
Tytuł szokujący, bo w pierwszym poście nie było nic o żadnym Marku, ale świat się zmienia i teraz jeden jest!<br />
To ''kolega'' kuzynki. Kuzynka nazywa się Nama ( a nazywa się Alicja, więc nie wiem, jak to się stało)<br />
W tym tygodniu rodzice wyjechali ze mną na tydzień z rodzinnego miasta, do jakiejś dziwnej wsi. No, a że rodzice chcą bym się wszędzie douczała i abym nie traciła żadnej ''cennej lekcji'' miałam iść z Namą do jej szkoły. Jej klasa liczyła 15 osób. Nie wiem czemu, ale udało mnie się wcisnąć na lekcje. I siedzę sobie obok Namy i jakiś frajer < blondyn o niebieskich oczach> do mnie: Ty! Kuzyneczka! Czy Namciaaa opowiadała ci już o jej Marrreczku, mru?<br />
Ja: Ohm... nie. A ty, dlaczego interesujesz się tak jej życiem Blondasie?<br />
Blondas: Zwą mnie Fabian.<br />
Ja: Blondyn o imieniu Fabian? Nieźle. W tej szkole nic nie jest normalne<br />
Fabian: Jak nasz nowy gość w klasie :)<br />
Ja: Sukinsyn < po cichu> A ty, Nama? Czemu mi nie opowiadałaś o Marku, przez ciebie, musiałam konwersować z blondynem! (ugh...)<br />
Nama: Bo ci jebnięci ludzie, o nazwie klasa, wmówili sobie, że się bujam w Marku!<br />
Cała klasa spojrzała na chłopaka o blond włosach < na szczęście ciemnych> i ciemnych oczach. Więc to był chyba Marco. Po lekcjach, musiałam stwierdzić coś niemożliwego. Jej klasa jest gorsza od mojej! Np. Na angielskim jakaś dziewczyna ułożyła zdanie: '' Alicja's boyfriend is Marek. Marek very love Alicja'' itd.<br />
Ale Marek wydaje się być całkiem spoko, po rozmowie z nim. Nie wiem, czemu się nie broni przed docinkami, nie chciał powiedzieć. Ale jedno jest pewne. Na całym świecie, musiał zdarzyć się przypadek, iż blondyn ma mózg! < chodzi o faceta, oczywiście> a ten przypadek to Marek!<br />
<br />Alexaahttp://www.blogger.com/profile/15239576568575350826noreply@blogger.com0