środa, 27 marca 2013

Ale jaja, Wielkanoc ;)

Hej ;)
Jak każdy chyba już wie, za niedługo Wielkanoc ;) Typowe elementy: zajączek, kura, jajka no i bazie ;)
No i jakże piękne sprzątanie Wielkanocne... achh... ten piękny zapach płynu do okien i do podłogi... No i cały dom poodkurzać... To lepszy fitness niż te wszystkie poradniki internetowe ;). Potem przyjeżdża do nas rodzina od strony mamy. Nuda. W jej skład wchodzi: Wujek, Ciocia, Kuzynka Karolina i Kornelia. Nie lubię Karoliny, bo to taka ''szlachta zaściankowa''. Wygląda jak ofiara wieloletniej przemocy domowej, ale uważa się za piękną, uroczą, uzdolnioną, popularną, fotogeniczną ( ta, jasne) i ogólnie wspaniałą pod każdym względem. Rozumiem, że można być narcyzem, ale znam miliony narcyzów i żaden nie jest z nich tak popierniczonym jak ona. Uważa mnie za nudną, ponieważ nie latam za modelkami i nie chcę zostać anorektyczką ( właściwie, to tylko tyczką, w jej przypadku). Śmieje się ze mnie, że ona jest szczupła, a ja mam lekką nadwagę. Ale no cóż, frajerzy tak mają. Zmiana tematu, moja szkoła miała rekolekcje przez 3 dni. Przedwczoraj, wczoraj i dziś. Mnie dzisiaj nie było, ponieważ pojechałam do miasta, po ciuchy. U chińczyka były 3 fajne bluzki: Z Nowym Jorkiem, z Jackiem Danielsem i z sową. Każda była na mnie za mała ;(. Nie było dla mnie nic, a jak nawet coś było, to brzydkie i nie w moim guście. Potem pojechaliśmy do obuwniczego, a tam nawet ładnych trampek dla mnie nie było ;( Także wiecie, chciałabym być chudzielcem, ale niestety, od 5 lat się odchudzam, a waga niedługo będzie pokazywać mój numer telefonu ;(
Wesołych świąt ;)

11 komentarzy: